Stanowisko
Strażnicy: Królowanie Chrystusa w niebie
datują od 1914r., ale jest to panowanie poprzedzające okres 1000-lecia. Królowanie Chrystusa będzie trwało tylko 1000 lat, a później odda je Jehowie. Oznacza to że początek tego 1000 letniego panowania należy liczyć od czasu ustanowienia raju na ziemi. Uczą, że Jezus nie objął władzy zaraz po wstąpieniu do nieba, lecz że nastąpiło to dopiero w 1914r. Wskazuje, że po wstąpieniu do nieba Jezus nie miał od razu objąć władzy; przeciwnie, miał czekać po prawicy Bożej, aż do roku 1914.
Nieprawdą jest, że władza i królestwo Chrystusa zaczęły się w 1914r. Ten rok wymyśli oni. Apostołowie i Ewangeliści pisząc w czasach apostolskich już wtedy nazywali Chrystusa Królem i Władcą, "Bóg wywyższył Go na prawicę swoją jako Władcę i Zbawiciela" (Dz 5,31) Pismo uczy że Jego władza jest niezmienna, a
nie jak uczą ŚJ poprzez daty które powyznaczali. "Wzrastajcie zaś w łasce i poznaniu Pana naszego i Zbawiciela, Jezusa Chrystusa! Jemu chwała zarówno teraz, jak i do dni wieczności" Pismo Święte nie mówi, że Chrystus ma panować tylko 1000 lat lub 1000 z kawałkiem, Ewangelista Łukasz 1:33 mówi: "Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca", a Dn 7:14 dodaje: "Panowanie Jego jest wiecznym panowaniem, które nie przeminie, a Jego Królestwo nie ulegnie zagładzie" Nie wiem, czy te 1000 lat to długo, czy krótko? Przyjmując że dla Boga, nie istnieje czas tylko teraźniejszość te 1000 lat mogłoby trwać bardzo krótko, jak jeden dzień, "tysiąc lat jak jeden dzień" (2P 3:8). Dziwne jest więc zachwycanie się tym niby "długim okresem". Co do poddania Jezusa czyli przekazaniu Swej władzy Ojcu, nauki Organizacji nie precyzują na czym ma ono polegać. Żaden z nich nie potrafi tego określić. Dla nas poddanie to oznacza przekazanie w darze Ojcu odkupionej ludzkości. Mówi o tym 1Kor 15:24. To przekazanie nie przeczy temu, że Chrystus będzie panował z Ojcem wiecznie - "Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca" Mylnie interpretują wersety 1Kor 15:24, 28 "Wreszcie nastąpi koniec, gdy przekaże królowanie Bogu i Ojcu", "Wtedy i sam Syn zostanie poddany Temu, który Synowi poddał wszystko". Przekazanie królowania Ojcu nie oznacza zaprzestania królowania Chrystusa, które jest wieczne, lecz oznacza kierunek przepływu daru od Syna do Ojca. Podobnie to, że Ojciec przekazał panowanie Synowi nie oznacza, że sam nie miał udziału w nim (Łk 10:22 por. 22:29, Mt 11:27, J 5:22, 27). Problem interpretacji"1000 lecia" wywodzi się z Ap 20. Rzecz w tym, że ŚJ liczbę 1000 przyjmują dosłownie (inne zaś liczby z tej księgi przyjmują w przenośni, np. Ap 7:5, czy 24 Starców z Ap 4:10). Chociaż z drugiej strony mówią, że Chrystus już króluje (od 1914r.) ale "1000 lecie" jeszcze się nie zaczęło. Inna sprawa to ta, że w Ap 20:4n. nie pisze, że Chrystus będzie panował tylko 1000 lat . Mowa jest tam o wiernych, którzy przed ostatecznym dniem będą "królować z Chrystusem", symboliczne "1000 lat" . Lata te realizują się już od czasów apostolskich: "Ja, Jan wasz brat i współuczestnik w ucisku i królestwie i wytrwałości..." Ap 1:9. Owe "1000 lat" nie może być też brane literalne, bo okazałoby się, że chrześcijanie przed napisaniem Apokalipsy (ok.100) nie wiedzieli jak długo będą królować z Chrystusem, a wielu z nich zmarło przed 70r. (np. św. Paweł, św. Piotr). Twierdzenie, że Jezus nie objął władzy zaraz po wstąpieniu do nieba, lecz że nastąpiło to dopiero w 1914r jest ich własnym wymysłem. W pierwszym liście Paweł pisze 3:23 "On jest po prawicy Bożej, gdy poszedł do nieba, gdzie poddani Mu zostali aniołowie i Moce, i Potęgi"
Fish