Świadkowie Jehowy
Poznaj prawdziwe oblicze sekty
Forum  Chat  Dialog  Księga  Poczta  Linki

Strona główna
Moralność
Jahwe czy Jehowa
Trójca Święta
Armagedon
Raj na ziemi ?
Jezus Chrystus
Narodzenie Jezusa
Krzyż czy pal
Zmartwychwstanie
Pokolenie 1914r.
Bracia i siostry
Szatan w niebie
Prymat Św. Piotra
Matka Boża
Sakrament Chrztu
Obrazy religijne
Niedziela
Wojsko
Problem Krwi
Powrót Pana
Eucharystia
Dekalog
Królestwo Boże
Omylność Strażnicy
1000 lat królowania
Piekło, czy istnieje
Dusza nieśmiertelna
Jak rozmawiać?
Ewolucja człowieka
Sonda
»»Czy wyznanie Świadków Jehowy to sekta ?
Tak
Nie
Subskrypcja

»»Chcesz być powiadomiony o nowościach tego serwisu?

Twój email


Warto zobaczyć

»Koronka do Miłosierdzia Bożego
»Historia obrazu Jezu Ufam Tobie!  
»Tajemnice Fatimskie
»Święty Ojciec Pio 
»Piosenki religijne
»Modlitwy katolickie
»Poczet papieży
»Koronka do Najświęt- szych Ran Pana Jezusa
» Papież Jan Paweł II

Materiały archiwalne

» Macki Brooklynu
»Diabeł na łebku szpilki
» Prawda o Inkwizycji

» Cud nawrócenia ŚJ
» Internet i zagrożenia
» Papież Jan Paweł II
» Literatura Organizacji
»Kryjówka Rutherforda
» Dom Książąt
» W bagnie i krawacie
» Byłam Świad. Jehowy
» Zdrowie psychiczne



"Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie 
narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego." 
-- Mt 28,18

 
"Beth-Shan" - podziemna twierdza Rutherforda 
 

     

     Czym tak na prawdę był "Beth-Shan"?, bo o tym obiekcie tym razem będzie mowa. Znajdował się nie niespełna 1 kilometra od "Beth-Sarim"- tzw. Dom Książąt,  i został nabyty na rzecz Towarzystwa z plecenia prezesa Rutherforda w 1940r. O tej nieruchomości literatura Towarzystwa w  całej swej historii, w zasadzie nie wspomina. Usytuowanie  jak i przeznaczenie tego konkretnego obiektu w tamtym czasie nie było powszechnie znane. Jak na owe czasy obiekt stanowił swego rodzaju fortece mająca chronić przed czymś nie znanym. Trudno  przypuszczać czego tak naprawdę obawiał się przywódca sekty. Oficjalnie ów schron miał chronić Rutherforda podczas trwania Armagedonu, którego daty osobiście zresztą zapowiadał. Ale on sam zapewne w jego nadejście nigdy nie wierzył. Tak na prawdę obiekt mógł być realnym schronieniem dla Rutherforda i jego najbliższych z kierownictwa sekty, przed inwazją japońskiego lotnictwa. Beth-Shan, leżący tuż u wybrzeży Oceanu Spokojnego w czasie trwania II wojny św., w rzeczywistości mógłby paść ofiarą niszczących nalotów wroga, choć wprawdzie nie był to teren o charakterze militarnym. Do dziś nie wiadomo czego mógł się przezorny prezes tak obawiać,- chyba nie własnych wyznawców którzy poczuli by się oszukani kolejnym chybionym proroctwem Armagedonu. Jak wiemy prezes miał na bakier z prawem, siedział w więzieniu, ciągle czegoś się obawiał, zamachu na własne życie, stąd też wzięła się jego obsesja na punkcie własnego bezpieczeństwa. Ale dla czego do dzisiejszego czasu Strażnica usiłuje skrywać te fakty z przeszłości dotyczące obiektu zwanego Beth-Shan, czyżby to było lepszą obroną niż rzetelne przedstawienie prawdy. A może raczej przedstawienie prawdy ośmieszało by Organizacje jeszcze bardziej. Jak wiemy niszczący Armagedon miał swą siłą zgładzić wszelkich złych tego świata. Zobaczmy jak prezes Strażnicy usiłował się przed nim uchronić. W tym celu wykonał dwie przemyślne kryjówki znajdujące się głęboko pod ziemią. Być może sądził że sam Jehowa go tam nie znajdzie. Pierwszy kryjówka znajdowała się w pomieszczeniach piwnicznych "wielkiej rezydencji" Prowadziło do niej tajne wejście na wzór zapadni, a za nią znajdowały się schody. Te z kolei  do pomieszczenia mającego wymiary około 3m x 6m, w którym na ścianach znajdowały się półki. Natomiast drugi schron składał się z przestronnego pomieszczenia o powierzchni przeszło 41 m2 które dla kamuflażu mieściło się głęboko pod budynkiem gospodarczym. (strzałki na zdjęciach). Na zapleczu tego budynku będącego stodołą dla kóz, znajdował się węzeł sanitarny. Z korespondencji Freda Easona, człowieka który w 1945 nabył od Towarzystwa część posiadłości oraz rezydencję, możemy się dowiedzieć: "By dostać się do schronu należy wejść do łazienki i w gablotce z lekarstwami i pociągnąć ukryty drążek do siebie. Część ściany otworzy się ukazując nam schody prowadzące do pomieszczenia, które może być zidentyfikowane jedynie jako schron" Był on osłonięty żelbetonowym stropem grubości 1 metra, mogącym chronić przed nalotem bombowym. Jak widać o wszystkim dokładnie pomyślało, na miejscu była bieżąca woda ze studni ze głębinowej liczącej 130 m, dodatkowo zbiornik na wodę ok. 45 tys. litrów, wraz z osprzętem gaśniczym. Zapobiegliwy gospodarz zaopatrzył się zapewne w jedzenie, picie, zwłaszcza to które pomaga przetrwać trudne chwile, no i wykonał też system wentylacyjny dla swego lokum, bo pod ziemią też musiał by czymś oddychać. Bunkier posiadał generator prądotwórczy napędzany silnikiem diesla, i w zapasie ok. 18 tys. litrów ropy, umieszczonej w podziemnym zbiorniku. Wszystko to starannie ukryte i zamaskowane. Na pierwszy rzut oka były to zabudowania typowo rolnicze, które wraz z wyposażeniem gospodarskim umiejscowione były na terenie sadu owocowego. Razem wszystko to mieściło się na obszarze ok. 30 ha i nosiło miano "House of Security", do którego nikt nie powołany nie mógł się zbliżać. W rzeczywistości ów schron przeciwbombowy (The Bomb Shelter) na nic Rutherfordowi się nie przydał. Ani nie był ochroną przed niszczycielskim Armagedonem, ani przed złowrogimi bombami cesarza Huroshito. Zmarł jak każdy śmiertelny człowiek  kompromitując swą działalnością cały swój ruch religijny. Na zdjęciach lotniczych umieszczanych poniżej (2,3) które zostały wykonane na początku lat 60- tych widzimy posiadłość wraz z zabudowaniami będącymi pozostałością po kryjówce Rutherforda. Ten duży budynek to główna rezydencja  Beth-Shan gdzie znajdowała się jedna z dwóch sekretnych kryjówek. Natomiast schron przeciwbombowy znajdował się w miejscu oznaczonym strzałkami. W tym miejscu dla zmyłki stała niegdyś stodoła. Do dziś tak na prawdę Strażnica przemilcza fakt istnienia tej specyficznej warowni, zbudowanej przecież z datków dla Jehowy od swych wiernych, ufnie wyczekujących nastania Królestwa Bożego. Dzisiaj jeden punkt możemy znaleźć wspólny zarówno Strażnica Rutherforda jak i obecna Organizacja stosując wysublimowane metody psychomanipulacji, żeruje na głupocie, naiwności i bezradności zagubionych ludzi.

Fish

     

 

 

www.kulty.info
www.sekty.net
www.katolik.pl
www.effatha.pl


Dzisiaj jest

Witryna istnieje od

 
Świadectwa
 
Nowe Publikacje
 
Dokumenty Kościoła

»Pismo Święte
»Katechizm Kościoła Katolickiego
»Encykliki, Credo
»Konkordat

 
Opinie byłych Świadków Jehowy

»Obszerny katalog zawierający kilka- dzieśiąt świadectw byłych Świadków Jehowy  

 
Artykuły i polemika

»Kim są Świadkowie Jehowy     Od autora
»Ciało Kierownicze
»Prezesi Towarzystwa
»Przekład N-go Świata
»Działalność w terenie
»Lista zakazów dla ŚJ
»Co to znaczy wierzyć
»Relacje rodzinne
»Kto jest kim w zborze
»Metody manipulacji 
»Jak wydostać się z sekty
»Statystyki organizacji
»K. Russell - biografia

 
Współpraca

Wkład w budowie tej  witryny przez naszych Czytelników

 
Ośrodki wsparcia
»Pomoc w/s sekt
»Ośrodki Dominikanów
»Funda. Słowo Nadziei
»Problematyka sekt 
»Wykaz ośrodków poradnictwa w/s sekt
 
Download
»Dział zawiera szereg książek i materiałów do pobrania
 
Ex Świadkowie
»Niedostrzegalne sidła nauk Strażnicy 
»Ciemna strona organizacji
»Byłem numerem statystycznym
»Wykluczeni Bracia
 
Książki On-line
»Świadkowie Jehowy.. E. Bagiński OCD
»Królestwo Boże w na- uczaniu ŚJ E. Bagiński
» "Siewcy kąkolu" E.B.
»W obronie wiary W.B.
 
Zamów Ewangelię!

Codziennie otrzymasz aktualną Ewangelię wraz z komentarzem.


 
LINKI

Opracowania na temat ŚJ
Watchtower pod lupą  
www.trinitarians.info
apologetyka.katolik.pl
www.towerwatch.com
manfred-gebhard.de
watchtowerinformation
www.e-watchman.com


PRAWDOMÓWNY ŚWIADEK NIE KŁAMIE, KŁAMSTWA SZERZY ŚWIADEK FAŁSZYWY (Prz 14:5)



  © 2002