Świadkowie Jehowy
Poznaj prawdziwe oblicze sekty
Forum  Chat  Dialog  Księga  Poczta  Linki

Strona główna
Moralność
Jahwe czy Jehowa
Trójca Święta
Armagedon
Raj na ziemi ?
Jezus Chrystus
Narodzenie Jezusa
Krzyż czy pal
Zmartwychwstanie
Pokolenie 1914r.
Bracia i siostry
Szatan w niebie
Prymat Św. Piotra
Matka Boża
Sakrament Chrztu
Obrazy religijne
Niedziela
Wojsko
Problem Krwi
Powrót Pana
Eucharystia
Dekalog
Królestwo Boże
Omylność Strażnicy
1000 lat królowania
Piekło, czy istnieje
Dusza nieśmiertelna
Jak rozmawiać?
Ewolucja człowieka
Sonda
»»Czy wyznanie Świadków Jehowy to sekta ?
Tak
Nie
Subskrypcja

»»Chcesz być powiadomiony o nowościach tego serwisu?

Twój email


Warto zobaczyć

»Koronka do Miłosierdzia Bożego
»Historia obrazu Jezu Ufam Tobie!  
»Tajemnice Fatimskie
»Święty Ojciec Pio 
»Piosenki religijne
»Modlitwy katolickie
»Poczet papieży
»Koronka do Najświęt- szych Ran Pana Jezusa
» Papież Jan Paweł II

Materiały archiwalne

» Macki Brooklynu
»Diabeł na łebku szpilki
» Prawda o Inkwizycji

» Cud nawrócenia ŚJ
» Internet i zagrożenia
» Papież Jan Paweł II
» Literatura Organizacji
»Kryjówka Rutherforda
» Dom Książąt
» W bagnie i krawacie
» Byłam Świad. Jehowy
» Zdrowie psychiczne



"Lecz o dniu owym lub godzinie nikt nie wie, ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko 
Ojciec. Uważajcie, czuwajcie, bo nie wiecie, kiedy czas ten nadejdzie." 
-- Mk 13,32

 
Ciemna strona organizacji 
         

Kochani!

18 lat temu przyłączyłam się do Świadków Jehowy. Byłam młodą dziewczyną potrzebująca ciepła, akceptacji i w zborze to otrzymałam. Byłam świetnym materiałem do ukształtowania mojego umysłu. Udało im się. Byłam 10 lat pionierem pełno czasowym i mój maż też. Nawet był wiele lat starszym zboru. Jednocześnie potrafił nauczać a mnie i dziecko bić. Nic nie mówiłam, bo mój umysł potrafił wszystko znieść a objawy agresji męża tłumaczyć jako chwile niedoskonałości. Mogę też wspomnieć że często nie miałam co zjeść bo mój mąż głosił a nie pracował i mogłam liczyć tylko na braci i ich gościnność dla żony starszego. Nie miałam telewizora, radia, książek, nie mogłam iść do pracy zarobkowej bo miałam pokładać ufność w Jehowie, żyłam w marazmie. Po 10 latach napisałam do zboru list i odeszłam. Nie było łatwo. Nachodzono mnie wielokrotnie próbując dociec, dlaczego. Starsi woleli znaleźć we mnie cos za co mogliby mnie wykluczyć, bo to zawsze lepiej brzmi, zachowuje pozorna czystość zboru itd. A ja odeszłam. I wiecie co. Nie miałam dostępu do żadnej literatury o sektach nie miałam innych znajomych bo ze wszystkimi musiałam zerwać kontakt nic co mogłoby pomóc mi zrozumieć jakie spustoszenie miałam w umyśle po 10 latach. Ale zaczęłam się budzić. Kiedy było mi bardzo źle i chciałam się ukryć przed zborem ze wstydu to brałam dziecko jechałam w miejsca mojego dzieciństwa. Chodziłam po trawie, po której biegałam jako dziecko, na place zabaw, nad morze i opowiadałam mojemu dziecku o wszystkim co pamiętałam jak wtedy żyłam i co robiłam, jaki książki czytałam i jakie miałam koleżanki i gdzie chodziłam na pierwsze randki. Czasami spotkałam kogoś znajomego i widziałam, że żyją inaczej i że wcale nie są demoniczni, normalni. To ja byłam sfrustrowana, bita, zmęczona, poniżana itd. Ale miałam myśleć ,że jestem szczęśliwa bo mam zbór i mądrość płynącą z Biblii. Spacery te dały mi siłę, poruszyła się moja wyobraźnia, moje pragnienia, chciałam znowu być sobą bez względu na konsekwencje. W końcu miałam siłę i ode szłam mając wizję wolności. Teraz żyję normalnie ale uwierzcie mi codziennie odczuwam skutki bycia w sekcie i borykam się z różnymi problemami emocjonalnymi. Mój syn tez cierpi emocjonalnie bo jego osobowość została stłamszona od pierwszych dni. Nie był radosnym dzieckiem tylko poważnym głosicielem, grzecznie siedzącym na wszystkich zebraniach, u ludzi w domach. W wieku 3 lat czytał płynnie ale nie umiał beztrosko chichotać i rozrabiać bo zaraz był karcony. Miał przynosić chwałę Bogu swoim zachowaniem. Istne szaleństwo. Teraz to wiem. Dzisiaj syn o wszystkim wie, co przeszliśmy, za co go przeprosiłam. Jest normalnym nastolatkiem ale po wielu latach terapeutycznej pracy nad nim Od 2 lat dopiero jest otwarty i chętnie nawiązuje kontakty z ludźmi. Nie będę pisać o doktrynach bo materiału na ten temat jest wiele. Wiem, że jestem ofiarą sekty pomimo, że z niej wyszłam. Przeszłość jest wpisana w moje życie.



® Materiał opublikowany za zgodą autora.

 

Cud nawrócenia Świadka Jehowy 


Dzisiaj jest

Witryna istnieje od

 
Świadectwa
 
Nowe Publikacje
 
Dokumenty Kościoła

»Pismo Święte
»Katechizm Kościoła Katolickiego
»Encykliki, Credo
»Konkordat

 
Opinie byłych Świadków Jehowy

»Obszerny katalog zawierający kilka- dzieśiąt świadectw byłych Świadków Jehowy  

 
Artykuły i polemika

»Kim są Świadkowie Jehowy     Od autora
»Ciało Kierownicze
»Prezesi Towarzystwa
»Przekład N-go Świata
»Działalność w terenie
»Lista zakazów dla ŚJ
»Co to znaczy wierzyć
»Relacje rodzinne
»Kto jest kim w zborze
»Metody manipulacji 
»Jak wydostać się z sekty
»Statystyki organizacji
»K. Russell - biografia

 
Współpraca

Wkład w budowie tej  witryny przez naszych Czytelników

 
Ośrodki wsparcia
»Pomoc w/s sekt
»Ośrodki Dominikanów
»Funda. Słowo Nadziei
»Problematyka sekt 
»Wykaz ośrodków poradnictwa w/s sekt
 
Download
»Dział zawiera szereg książek i materiałów do pobrania
 
Ex Świadkowie
»Niedostrzegalne sidła nauk Strażnicy 
»Ciemna strona organizacji
»Byłem numerem statystycznym
»Wykluczeni Bracia
 
Książki On-line
»Świadkowie Jehowy.. E. Bagiński OCD
»Królestwo Boże w na- uczaniu ŚJ E. Bagiński
» "Siewcy kąkolu" E.B.
»W obronie wiary W.B.
 
Zamów Ewangelię!

Codziennie otrzymasz aktualną Ewangelię wraz z komentarzem.


 
LINKI

Opracowania na temat ŚJ
Watchtower pod lupą  
www.trinitarians.info
apologetyka.katolik.pl
www.towerwatch.com
manfred-gebhard.de
watchtowerinformation
www.e-watchman.com


PRAWDOMÓWNY ŚWIADEK NIE KŁAMIE, KŁAMSTWA SZERZY ŚWIADEK FAŁSZYWY (Prz 14:5)



  © 2002