Świadkowie Jehowy
Poznaj prawdziwe oblicze sekty
Forum  Chat  Dialog  Księga  Poczta  Linki

Strona główna
Moralność
Jahwe czy Jehowa
Trójca Święta
Armagedon
Raj na ziemi ?
Jezus Chrystus
Narodzenie Jezusa
Krzyż czy pal
Zmartwychwstanie
Pokolenie 1914r.
Bracia i siostry
Szatan w niebie
Prymat Św. Piotra
Matka Boża
Sakrament Chrztu
Obrazy religijne
Niedziela
Wojsko
Problem Krwi
Powrót Pana
Eucharystia
Dekalog
Królestwo Boże
Omylność Strażnicy
1000 lat królowania
Piekło, czy istnieje
Dusza nieśmiertelna
Jak rozmawiać?
Ewolucja człowieka
Sonda
»»Czy wyznanie Świadków Jehowy to sekta ?
Tak
Nie
Subskrypcja

»»Chcesz być powiadomiony o nowościach tego serwisu?

Twój email


Warto zobaczyć

»Koronka do Miłosierdzia Bożego
»Historia obrazu Jezu Ufam Tobie!  
»Tajemnice Fatimskie
»Święty Ojciec Pio 
»Piosenki religijne
»Modlitwy katolickie
»Poczet papieży
»Koronka do Najświęt- szych Ran Pana Jezusa
» Papież Jan Paweł II

Materiały archiwalne

» Macki Brooklynu
»Diabeł na łebku szpilki
» Prawda o Inkwizycji

» Cud nawrócenia ŚJ
» Internet i zagrożenia
» Papież Jan Paweł II
» Literatura Organizacji
»Kryjówka Rutherforda
» Dom Książąt
» W bagnie i krawacie
» Byłam Świad. Jehowy
» Zdrowie psychiczne



"Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie 
narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego." 
-- Mt 28,18

 
Byłem numerem statystycznym.
         

Ciężka i długa była droga do Niepokalanowa, trwała 15 lat. Mój los, mój terror, jaki przeżyłem w organizacji, jest rzeczywiście doświadczeniem. Pewnego razu nie poszedłem już na zebranie, pewnego dnia postawiłem na swoim, nie tylko powiedziałem, ale napisałem list, z którego treści brzmiało jednoznacznie: występuję z organizacji. W punktach podałem dlaczego.
Kochani, dziś radość wstąpiła do mego serca, dziś czuję się tak, jak bym Pana Boga za nogi złapał, ale obciążone sumienie jest nadal. Bo to nieważne, że wyście mnie przyjęli jako syna marnotrawnego i przyjęliście mnie tutaj dzisiaj, nakarmili i gościcie, a nie zlinczowaliście mnie. Ważne jest to, jakie ja mam sumienie, i co Bóg myśli w tej sprawie. [...]
Kiedy byłem i kiedy działałem w organizacji, narobiłem wiele zła. Wtedy byłem przekonany, że idę z Pismem św., a ja szedłem ze "Strażnicą". Przekonanie moje polegało na stwierdzeniu, że "Strażnica" jest zgodna z Pismem św., ale stwierdzić tu trzeba, że Pismo św. nie jest zgodne ze "Strażnicą". Odnośniki ze "Strażnicy" mówią nam, że znajdujemy to w Piśmie św., ale wskazane treści Pisma św. mówią nam zupełnie co innego, niż sugeruje "Strażnica". To jest mechanizm działający przez Brooklyn, to jest synagoga szatana. Stwierdzam: Pismo św. mówi wyraźnie, że szatan zamienia się w anioła światłości [por. 2 Kor 11, 14]. Biblia podawana w ten sposób przez "Strażnicę", jest zbiorową hipnozą. Zbiorową, bo przecież opanowała wiele krajów [...]
Ci ludzie tak są zniewoleni, tak są potargani, że końcem tego wszystkiego jest często samobójstwo lub obłąkanie. Notuje się bardzo dużo przypadków choroby psychicznej. Dostaję tragiczne listy. [...]
Tak, to prawda. Tam działa pewien mechanizm. Zaskakują szarego katolika na każdym kroku. Nie wierzcie w to, że ci ludzie przekazują prawdziwe wiadomości. Dzisiaj mówię każdemu, że na nowo się uczę. Przecież ja byłem zakodowany. Byłem numerem statystycznym. Znałem tematy tylko powierzchownie i tymi tematami operowałem. Dzisiaj powiem wam prawdę: wstyd mi, że byłem w takiej organizacji. Kiedy roztrząsam takie sprawy, jakieś tematy dotyczące organizacji świadków Jehowy, to mi wstyd, że ja w to kiedyś wierzyłem. To są tak płytkie sprawy, łatwe do obalenia Pismem św. i logiką. Bardzo mnie to ucieszyło, kiedy widziałem taką silną grupę braci w Elblągu, którzy działają i odwiedzają mieszkania świadków Jehowy. I z Biblią w ręku obalają ich fałszywe nauki. To jest coś fantastycznego. Ale takich pionierów powinno być więcej. Ubolewam nad tym, że tu na tym spotkaniu nie ma tych, którzy powinni być, a szczególnie nie ma księży z tych miejscowości, gdzie najwięcej jest zborów świadków Jehowy.
Księża na ogół nie mają czasu, zajęci pracą administracyjną. Ja osobiście kilka razy byłem w mojej miejscowości u księży. Niestety, nie mieli czasu mnie wysłuchać. Nie mieli czasu nawet przeczytać tego, co przyniosłem. Chcę posłużyć się kilkoma takimi przykładami. W organizacji świadków bardzo często posługiwano się księżmi katolickimi. To znaczy adeptowi, który wkroczył już na drogę Strażnicy, lecz wahał się, mówiono: "Idź do księdza i zapytaj, daj po prostu konkretne pytanie". Wiadomą jest rzeczą, że ten ksiądz nie ma czasu. I wtedy odbywało się to w ten sposób: "Proszę księdza ja mam taką i taką sprawę". "A jaką?" I on mówi: "To z takimi głupotami przychodzisz do mnie? Daj mi spokój, nie mam czasu". Już był stracony, a dla Strażnicy pozyskany. Wtedy się mówiło: "Widzisz? Ten ksiądz nigdy ci na to pytanie nie odpowie".
Ja nie stwierdzam tu dzisiaj, że ten ksiądz jest niewykształcony, że ten ksiądz jest na niskim poziomie uduchowienia, nie, ja tylko mówię to, że ten ksiądz nie potrafi wykorzystać swojej elokwencji, swego wykształcenia do rozmowy z tym sekciarzem. A on jest przecież tym pasterzem, który powinien tej trzody strzec. [...]
Dzisiaj, gdy jest mi wstyd, że byłem w organizacji świadków i uwierzyłem w takie bałamutne kłamstwa, na moje pocieszenie mam tylko to, że przecież tylu ludzi jest mądrzejszych ode mnie i oni również dali się zwieść. Są wśród nich lekarze, profesorowie, są tam ludzie z wielkim polotem - i dali się również omamić. [...] W tym systemie świadek Jehowy nie może przyjąć żadnej, dosłownie żadnej innej nauki. Ja do tego stopnia byłem zniewolony, że nawet pozwoliłem, aby świadkowie starsi doświadczeniem spalili moją bibliotekę, bo w mojej bibliotece były materiały nie pochodzące z Towarzystwa Strażnica. Dzisiaj biblioteka moja jest na nowo uzupełniana. I znów się wstydzę, że do tego stopnia dałem się ogłupić. Dlaczego świadkowie Jehowy tak łatwo trafiają do ludzi? Jak to się dzieje? Na to trudno dać odpowiedź. Łatwiej jest powiedzieć na przykład, jak trafiono do mnie, do mojej żony. Jak to się stało? Do jakiej rodziny należę? Oczywiście, że rodzina nasza od prapradziadów jest rodziną katolicką. Na jakim poziomie jest ta rodzina? No cóż, w naszej rodzinie jest dwóch księży. W naszej rodzinie są artyści, malarze, poeci i muzycy, kompozytorzy i lekarze. I do takiej rodziny również zagościła Strażnica. Coś niesamowitego. Do jakich jeszcze rodzin trafiają? Do rozbitych małżeństw, do rodzin, gdzie zawitał alkoholizm, śmierć, czy choroba. Zakładają z zainteresowanym studia biblijne i prowadzą na zebrania i czynią głosicielem. Kończy się wszystko przyjęciem chrztu. Wówczas stoisz już na własnych nogach, ale nie potrafisz zrobić kroku ani w lewo, ani w prawo, bo masz narzucone "chomąto" i klapki na oczy i koniec, i ciągniesz równo. Jeśli tylko poczniesz wierzgać, od razu masz komitet sądowniczy, który do reszty wypierze twój mózg, bo był jeszcze niedoprany. Kodowanie i pranie mózgu inaczej odbywa się. Odbywa się przez okres przygotowania do chrztu, a dalej już zbiorowo. [...]
Kochani, Biblią można wygrać każdą melodię. Dlatego dzisiaj po tylu latach stwierdzam, i nie mogę tego nie powiedzieć, że dla świadków Jehowy Biblia stała się bałwanem. Bo on widzi tylko litery, i mówi: tu jest napisane i tam jest napisane. A przecież popatrzmy głębiej na Biblię. Apostoł Paweł mówi: Litera zabija, Duch zaś ożywia [2 Kor 3, 6]. Wiecie dobrze, że kto zagłębił się w literaturę świadków Jehowy wysuwa z tego wniosek, że świadkowie Ducha [Świętego] nie mają, gdyż sami się Go wyrzekli [tzn. uznali Go za bezosobową "siłę Jehowy"]. A więc są pod zakonem tej literatury i święcie w nią wierzą, jak ja święcie w nią wierzyłem. [...]
W Elblągu opowiadałem o takim doświadczeniu, kiedy to był nakaz w organizacji palenia instrumentów muzycznych. Były to czasy odległe, a wiecie dlaczego [je palono]? Dlatego, że jeden z braci starszych dopatrzył się, że w Piśmie św., a szczególnie w Nowym Testamencie, nigdzie nie jest powiedziane, żeby grać na instrumentach, więc instrumenty należy spalić. Jeden z grających, wywodzący się z rodziny muzyków, grał pięknie na skrzypcach i chciał je ukryć. Nie udało się, bo zapytano go: "A ty, bracie, ja swoją mandolinę połamałem i spaliłem, bo nie chciała wejść do pieca, [bo] za duża. A ty, bracie, twoje skrzypce?" A on stał, załamany, głowa w dół i nie mógł pogodzić się z tym, że piękne skrzypce, bardzo drogie, musiał spalić. Więc zobaczcie, jak sekta interpretuje Pismo św. Obecnie jest zmiana, już świadek może grać na instrumentach, a jeśli wspomnicie o tamtych czasach, to mówi się: teraz jest nowe światło [poznania]. Nowe światło nie zwróci bezcennych, zniszczonych instrumentów. [...]
Czy świadek Jehowy pobiera jakieś pieniądze? Gdybym powiedział nie, bym skłamał, a gdybym powiedział tak, też bym skłamał. Więc trzeba powiedzieć coś więcej. Nie otrzymują pieniędzy wszyscy. Otrzymują pieniądze tylko ci, którzy mają dobre wyniki, a nie ten szeregowy. To są starsi zboru, to są [nadzorcy] obwodowi, to są pionierzy specjalni. Świadek Jehowy, pionier, ten pospolity, pełno czasowy, otrzymuje tylko kieszonkowe na autobusy, na pociągi, a wyżywienie musi mieć swoje. Ale ci bonzowie, którzy są na swoich terenach i mają wyniki, to mają pieniądze. Bo przecież nie raz, zresztą wielokrotnie się zdarzało, że były afery z tego "daru", za które świadkowie dadzą, bo to musicie pamiętać, że te "Strażnice", które otrzymujecie za darmo, one są zapłacone przez świadka. Tu nic za darmo nie jest. To ci z gorliwości płacą za was, a wy to rzucacie do pieca. Ale to wszystko musi być zapłacone. Najwięcej otrzymują obwodowi i ci, którzy są u steru na terenie kraju [tzn. nadzorcy okręgów, oddziałów]. [...]
"Strażnica" podkłada swój kłamliwy tekst pod autorytet Pisma św., tak jak kukułka swoje jajko do cudzego gniazda... Można to tak powiedzieć: jeśli ktoś przyjmuje interpretacje Pisma św., którą daje "Strażnica" - hoduje skorpiona na własnym i rodziny organizmie. "Strażnica" prowadzi temat i do tego tematu wyszukuje wersety [biblijne], którymi pragnie potwierdzić ten temat.
Ze względu na to, że jest to sprawa [dotycząca] Boga, wiary, religii, życia wiecznego - jest [to] sprawą zasadniczą. Każdy człowiek przywiązuje do tego wielką wagę i często oddaje się tej sprawie bez reszty. Jeżeli bezkrytycznie poznaje jakąś prawdę, po pewnym czasie w większości przypadków okaże się, że to prawda w cudzysłowie. Ja obecnie podając komuś do czytania "Strażnicę" powiadam: "Czytaj kłamstwo!" Chcę to wam jeszcze raz powiedzieć, że "Strażnica" to jest doskonałe kłamstwo! Fantastyczne, kapitalnie ułożone. Jest to manipulacja i sterowanie na odległość [tj. z Brooklynu]. Znacie działanie mediów: jest to działanie skuteczne, jest to zbiorowa ekstaza. Zobaczcie, jaka jest reakcja zahipnotyzowanych ludzi. I ja tak samo reagowałem. [...]
I tak samo żonglują wersetami świadkowie Jehowy, tylko nie jako przez pomyłkę, ale celowo. Jest to celowość wspaniale posegregowana przez centralę w Brooklynie. Do tego należy jeszcze dodać stwierdzenie, że operuje tymi zakodowanymi ludźmi. Zobaczcie, jak się zachowują, są jakby zahipnotyzowani, jak lunatycy w zbiorowej, nieuleczalnej halucynacji... [takie nietypowe zachowanie Świadków Jehowy można zauważyć podczas trwania ich kongresów, np. na stadionach]. [...]
Jak z tego filmu [mowa o demaskatorskim filmie "Świadkowie Jehowy" Leonarda Chretiena na kasecie wideo] wynika, i z różnych publikacji świadków Jehowy, wiele razy już przepowiadali zbliżający się koniec świata - ustalali i rozgłaszali dokładne terminy i wiele innych proroctw przepowiadali, i jak dotychczas żadne się nie spełniło, więc wersety te [Pwt 18, 21-22] Bożym palcem kierowane są w stronę fałszywego proroka spod szyldu "Strażnicy" z Brooklynu!


                                                           Były świadek Jehowy - Edmund N

 

 

Cud nawrócenia Świadka Jehowy 


Dzisiaj jest

Witryna istnieje od

 
Świadectwa
 
Nowe Publikacje
 
Dokumenty Kościoła

»Pismo Święte
»Katechizm Kościoła Katolickiego
»Encykliki, Credo
»Konkordat

 
Opinie byłych Świadków Jehowy

»Obszerny katalog zawierający kilka- dzieśiąt świadectw byłych Świadków Jehowy  

 
Artykuły i polemika

»Kim są Świadkowie Jehowy     Od autora
»Ciało Kierownicze
»Prezesi Towarzystwa
»Przekład N-go Świata
»Działalność w terenie
»Lista zakazów dla ŚJ
»Co to znaczy wierzyć
»Relacje rodzinne
»Kto jest kim w zborze
»Metody manipulacji 
»Jak wydostać się z sekty
»Statystyki organizacji
»K. Russell - biografia

 
Współpraca

Wkład w budowie tej  witryny przez naszych Czytelników

 
Ośrodki wsparcia
»Pomoc w/s sekt
»Ośrodki Dominikanów
»Funda. Słowo Nadziei
»Problematyka sekt 
»Wykaz ośrodków poradnictwa w/s sekt
 
Download
»Dział zawiera szereg książek i materiałów do pobrania
 
Ex Świadkowie
»Niedostrzegalne sidła nauk Strażnicy 
»Ciemna strona organizacji
»Byłem numerem statystycznym
»Wykluczeni Bracia
 
Książki On-line
»Świadkowie Jehowy.. E. Bagiński OCD
»Królestwo Boże w na- uczaniu ŚJ E. Bagiński
» "Siewcy kąkolu" E.B.
»W obronie wiary W.B.
 
Zamów Ewangelię!

Codziennie otrzymasz aktualną Ewangelię wraz z komentarzem.


 
LINKI

Opracowania na temat ŚJ
Watchtower pod lupą  
www.trinitarians.info
apologetyka.katolik.pl
www.towerwatch.com
manfred-gebhard.de
watchtowerinformation
www.e-watchman.com


PRAWDOMÓWNY ŚWIADEK NIE KŁAMIE, KŁAMSTWA SZERZY ŚWIADEK FAŁSZYWY (Prz 14:5)



  © 2002