Od 1992 r. organizacją Świadków Jehowy kieruje Milton G. HenscheL były osobisty sekretarz prezydenta Knorra. Razem z Knorrem wiele podróżował po świecie (m. in. odbył z nim podróż dookoła świata w 1947 r.). W 1976 r. zostaje członkiem Ciała Kierowniczego Świadków Jehowy.
Raymond Franz wspomina wielokrotnie o Henschelu, np. jego radę, aby kierownictwo organizacji nie dokonywało
samokrytyki po błędnej przepowiedni końca świata, który
miał mieć miejsce w 1975 r. Henschel uważał, że szeregowi
Świadkowie Jehowy sami zaprzestaną o tym myśleć i
szybko zapomną. Bratanek byłego prezydenta już wówczas przewidywał, że Henschel może zostać kolejnym prezydentem sekty. Czas pokazał, że się nie pomylił.
Najnowszy podręcznik historii Świadków Jehowy na użytek sekty zamieszcza zdjęcia dwunastu członków Ciała Kierowniczego ze stycznia 1992 r., a więc jeszcze za życia prezydenta Franza. Wśród nich widnieje sędziwy Milton Henschel i jeszcze starsi od niego wiekiem pozostali członkowie tego Ciała. W najbliższym czasie należało się więc spodziewać kolejnej zmiany na stanowisku prezydenta.
Ważnym owocem działalności prezydenta Henschela i jego zespołu jest wydanie nowego podręcznika wiary pt. Wiedza, która prowadzi do życia wiecznego (1995). Jak to już jest w zwyczaju sekty od lat, nowy podręcznik eliminuje poprzedni, jako już „nieaktualny". Kierownictwo w
Brooklynie tłumaczy te zmiany (doktrynalne!) „nowym światłem poznania od Jehowy". Starsi Świadkowie Jehowy są
już od dawna przyzwyczajeni do tych ciągłych zmian i korekt, którym podlega ich własna wiara. Nowy podręcznik tematycznie nawiązuje do poprzedniego (tj. Będziesz mógł żyć wiecznie w raju ma ziemi, wydanego za prezydenta Franza w 1982 r.),
ale jest on jakby jego uproszczoną wersją. Autorom tej książki chodziło najwyraźniej o to, by uczynić z niej pozycję bardziej
"strawną" doktrynalnie dla zainteresowanych przystąpieniem do sekty. Prowadzona przez kierownictwo w
Brooklynie statystyka ilości „studiów biblijnych" podejmowanych
przez Świadków Jehowy z kandydatami do sekty („Strażnica"' publikuje coroczne Sprawozdanie na ten temat w swym
pierwszym numerze styczniowym), wykazuje ich niewielką
efektywność (tylko niewielki procent studiujących ze Świadkami Jehowy decydował się w ostatnich latach na
przystąpienie do sekty. Poprzedni podręcznik sekty zbyt otwarcie
ukazywał wierzenia Świadków Jehowy, a ponadto nie szczędzili ostrej krytyki innym religiom, do których
mogli być czasami jeszcze mocno przywiązani potencjalni kandydaci do sekty, stąd mierne wyniki „studiów biblijnych" Nowy podręcznik unika więc kontrowersyjnych i trudniejszych tematów, pozostawiając dalszą indoktrynację na później (widać to bardzo wyraźnie, gdy się porówna oba podręczniki w takich kwestiach doktrynalnych, jak nieśmiertelność duszy ludzkiej, istnienie piekła, Boskość Chrystusa, nauka o Trójcy Świętej, czy sprawa krzyża).
Najpoważniejszą zmianą, jaką natychmiast daje się zauważyć w podręczniku wiary prezydenta Henschela, jest całkowite pominięcie fundamentalnej dotąd nauki o tzw. „tym pokoleniu" (chodzi o „pokolenie", o którym mówił Chrystus w Mt 24, 34). Poprzedni prezydenci niezachwianie głosili, że Jezus myślał o pokoleniu z roku 1914, które „nie przeminie" zanim nie doczeka Armagedonu i końca świata. Wycofanie się Henschela z głoszenia tej nauki było podyktowane prostym faktem, że to „pokolenie" już dawno przeminęło! To z tej głównie nauki Świadkowie Jehowy czerpali przez dziesięciolecia energię do niestrudzonego głoszenia swych nauk, gdyż w miarę jak to pokolenie się starzało, spodziewali się w każdej chwili nadejścia strasznego Armagedonu i końca „tego systemu rzeczy", czyli końca świata. Kierownictwo sekty utraciło więc (z konieczności!) potężny środek nacisku, który w przeszłości wyzwalał wśród głosicieli rzadko spotykany w innych sektach fanatyzm. Dzisiaj przywódcom w Brooklynie pozostaje jedynie powtarzanie i ciągłe zapewnianie, że koniec jest Już blisko", jest „tuż, tuż".
Jest jeszcze za wcześnie podejmować ocenę wpływu obecnego
prezydent na życie i rozwój organizacji Świadków Jehowy, ale już
teraz możemy powiedzieć, że zapoczątkował on kolejną i
daleko idącą reformę doktrynalną sekty.
7 października 2000 r. Henschel niespodziewanie zrezygnował z
kierowania organizacją Świadków Jehowy, a jego
miejsce na fotelu prezesa Towarzystwa Strażnica zajął Don Adams. Dnia 22 marca 2003 r. 82-letni Henschel zmarł.
Materiał z książki "Świadkowie
Jehowy, pochodzenie, historia, wierzenia" -
Elizeusz Bagiński OCD